Jak odczarować ostatni tydzień wakacji

Znacie na pewno te memy o końcu wakacji, gdzie dzieciaki idą z plecakami do szkoły, a rodzice za ich plecami skaczą do góry i przybijają piątki... Wy też już odliczacie? ;) A może z niepokojem myślicie o tym, co się będzie działo we wrześniu, jak Wasz maluch poradzi sobie w przedszkolu?

Nie ma co zamiatać pod dywan, sierpień i tak się skończy. Odliczajmy czas... w końcu to już zaraz wrzesień, jesień, zima, a wtedy już czas na kalendarz adwentowy... ;))) Zapędziłam się? Ależ skąd zbierzmy skarpetki już dziś.





Jeśli zaczynacie rok szkolny 1 września to przygotujcie 5 skarpet, jeśli 4.09 to 8 (i jeszcze przemnóżcie odpowiednio przez liczbę dzieci) ;)

Skarpetasy przyczepiamy do sznurka gustownymi spinaczami do bielizny. Każda otrzymuje numerek lub karteczkę z datą i do każdej wkładamy mały gadżecik. To może być kolorowy ołówek, gumka z ulubionym bohaterem, notesik, linijka, pachnący marker. To może być też kupon o którym kiedyś pisałam lub kalendarz szkolny, kubek dla przedszkolaka, czy nowy worek.

Magia skarpetek w zeszłym roku zadziałała, liczę, że i w tym również. Emocje w ostatnim tygodniu rosną - niezależnie od tego, czy ktoś do szkoły czy przedszkola wraca, czy idzie tam po raz pierwszy, czy cieszy się, czy niekoniecznie. 
Takie skarpetkoumilacze mogą pomóc rozładować atmosferę :)

Polecam też książki, które pomagają przegadać początkowe emocje i problemy.

Etykiety: ,