Duża torba jeansowa (recykling ciuchowy)

Była już mała i średnia, którą naprawdę lubiłam, ale widzę, że wymaga odświeżenia. Ponieważ jednak potrzebuje torby dużej, lekkiej, ale i kształtnej, to postanowiłam uszyć nową.
Znów ze starych jeansów, z podszewką z grubego płótna z Ikei, z dnem dodatkowo wzmocnionym watoliną.


Uszy podwójne z jeansu, do kieszeni doszyty guzik i rzepy, do środka doszyta duża kieszeń na suwak. Doszyte, doszyte... Bo to taka torba nad którą można pracować i rozłożyć to w czasie, jednocześnie już jej używając. Poniżej stara torba i jeansy na nową ;)

A to już nowa:


Sam wór musiał być duży, taki na butle wody, jabłka, banany, ubranie na zmianę, książkę, lalkę bobasa i takie tam wrzutki, jednocześnie będąc niewypchanym po brzegi miał wyglądać zgrabnie.

Ścięłam jeansy gdzieś nad kolanem. Rozcięłam nogawki, wycięłam szwy z przodu i z tyłu, zszyłam. 




Wymierzyłam prostokąt, żeby wiedzieć, jaką podszewkę dać.

Mając torbę przekręconą na lewą stronę zszyłam dół. Tym się różni od poprzedniej - tam wszyłam dno, tutaj dno robię z tego samego kawałka. 
Nadal mając torbę przekręcona na lewą stronę, składam ja bokami do siebie i zaznaczam dolną boczną krawędź.


Przeszywam, mierzę w którym miejscu jest przeszycie i to samo robię z drugiej strony. Obcinam rogi i dno gotowe. 


Po przekręceniu na prawą stronę wygląda tak:


Korzystając z wymiarów prostokąta jeansowego (dodaje 2 cm zapasu) oraz wymiarów ścięcia krawędzi dna szyję podszewkę. Dokładnie tak samo - prostokąt, składam bokami do siebie, przeszywam krawędzie dna, ścinam rogi.


Do dna torby, po lewej stronie, doszywam prostokąt z watoliny.



Czas na uszy. Wycinam prostokąt z nogawki, długości takiej, jakie mają być uszy plus 4 cm zapasu,  zaprasowuje wzdłuż boki do wewnątrz (ok 1 cm z każdej strony), potem składam wzdłuż na pół i zaprasowuję. Zszywam krawędzie. Przypinam uszy szpilkami do jeansowej torby i przymierzam, kiedy są dobrze wyśrodkowane, to przyszywam je od wewnątrz poniżej paska od spodni.


Teraz wszywam podszewkę, żeby było łatwiej to przymierzam ją wkładając do środka. Zaznaczam szpilka nadmiar materiału, wyjmuje,  zaprasowuje nadmiar (jeśli jest dużym nadmiarem to przycinam) i wszywam do torby jeansowej poniżej paska od spodni.



Jakiś czas później zrobiłam kieszeń wewnętrzną. Do prostokąt z tego samego materiału co podszewką doszyłam suwak, zszyłam boki, wywinęłam na prawą stronę i doszyłam wewnątrz torby.




Etykiety: ,