Miłość moja ogromna to jest. Zastąpiłam tym zwyczajny makaron, przekonałam kilku dorosłych i dwulatkę. Niestety dzieci w wieku szkolnym nie udało się ;)
Zaś do zupy, na przykład zwyczajnej pomidorówki, dodaję startą na tarce, na grubych oczkach. Dodaję tuż przed podaniem, żeby tylko się zagrzała i zmiękła. Taka tarta cukinia gotuje się niezwykle szybko.
Można wymieszać z pokruszoną fetą albo startą mozzarellą.
Najbardziej uwielbiam te z ciągnącym gorącym żółtym serem. No ale fit to one nie są, więc robię je teraz w trochę innej wersji - piekę w silikonowych foremkach do babeczek.
Do jednej średniej wydrążonej cukinii wchodzi mi max. 100g mięsa. Niektórzy robią farsz a la gołąbki, czyli surowe mięso mieszają z surowym ryżem - wtedy jest to wersja wydajniejsza oczywiście. Jeśli robię z mięsem mielonym z indyka, to dodaję około łyżki-dwóch siemienia lnianego rozpuszczonego w gorącej wodzie - max. pół szklanki. W tej uroczej papce rozpuszczam przyprawy - no dziś zaszalałam to była gotowa mieszanka do kurczaka pieczonego ;))) Papkę mieszam z mięsem, dzięki temu nie jest suchym wiórem po ugotowaniu.