Spódnica z dzianiny, wersja poprawna (czyli jak szyć tunel ;)

Kolejne podejście do tematu spódnic. Chwilowo ostatnie, bo skroilam koszulkę do karmienia i walczę z formą na sukienkę letnią wieku przedszkolnego.
Jednak dlaczego "poprawne" w temacie? Wcale nie chodzi o przyzwoitą długość do kolana ;)
Tylko o porządne podejście do tematu. W przeciwieństwie do dzieciowej, tym razem zrobiłam ładny tunel na gumkę oraz dopasowalam długość.


W spódnicy trzeba wziąć pod uwagę że posiadamy pupy, a w ciąży także brzuch. Z tyłu wiec spódnicę noszę w pasie, ale z przodu poniżej brzucha.
Szyłam z prostokąta, długość dopasowalam już po uszyciu całości i przymiarce.


Najpierw tunel.
Długość pasa z dzianiny to mój obwód + po 2 cm zapasu z każdej strony. Szerokość to szerokość gumki +0,5 cm, i po 1cm z każdej strony, czyli dla gumki 2,5 cm mam takie wymiary: 1+3+3+1=8

Pasek materiału składam na pół, tak, żeby stykały się krótsze boki, lewą stroną na zewnątrz.








Następnie zszywam je ze sobą, 2 cm od krawędzi. Szyję tak mniej więcej: 1,5cm, potem przerwa, potem szyję 1 do końca. Szycie po przerwie musi się zacząć co najmniej 1 cm od środka pasa. To ważne, żeby potem przy przekręcaniu dziura na gumkę nie wyszła nam na górnej krawędzi tunelu.



Następnie rozkładamy tunel, jak na zdjęciu. Powstałe "skrzydełka" odginamy na boki, możemy je też przyszyć, żeby się nie wywijały przy wciąganiu gumki.




Następnie składamy tunel wzdłuż na pół, dłuższa krawędź do dłuższej, prawą stroną na zewnątrz.
 


Tym sposobem powstaje ładna dziura na wciągnięcie gumki.



Materiał na spódnice doszywam do tunelu. Tym razem to była dzianina, rękaw o obwodzie 150cm, więc po prostu rozplanowałam zakładki. Można wymierzyć i sobie podzielić na równe odcinki. Można też w strategicznych miejscach po prostu przyczepić szpilkami, tak, żeby się zgadzało, czyli składam rękaw na pół i tunel na pół i styczne przyczepiam. Potem znów połówki stykam szpilkami, a materiał z powstałych ćwiartek zakładam w równe zakładki.




Po przyszyciu rękawa do tunelu skróciłam spódnicę. Róźnica między przodem a tyłem to 5 cm. Złożyłam spódnicę na pół i z przodu zaznaczyłam 5 cm, potem ścięłam po skosie, żeby dojść do tyłu. Dzięki temu, po założeniu, na dole przód i tył są na tym samym poziomie. Dół wykończyłam podwójną igłą.




Etykiety: , ,