Laurka, wiadomo, wierszyki w przedszkolu, również. No ale rzecz rozchodziła się o PREZENT. Zróbmy, zróbmy! Ale co? Miałam farbki do materiału, przejrzałam też pudełko z materiałami.
Najpierw miał być obrazek w ramce - malowany na materiale. Potem jakoś wyszło, że poduszka, ale jednak farbki aplikowane metodą na płaskorzeźbę są twarde. Padło na torbę na zakupy.
Sprawa prosta, wycinamy prostokąt, zawijamy jeden brzeg i przeszywamy. Składamy na pół, na lewą stronę zszywamy dwa boki.
Doszywamy uszy - pasek materiału najlepiej sobie wcześniej zaprasować. Jeśli chodzi o wymiary i miejsce przyszycia uszu, to możliwości jest wiele, najlepiej wybrać sobie najbardziej lubianą torbę na zakupy i zrobić na jej wzór.
Zdecydowanie łatwiej jest materiał malować przed zszyciem, ponieważ możemy malować obie strony bez czekania aż farba wyschnie. Czasem jednak brakuje energii i czasu malowaczom, a ty chcesz zszyć i mieć z głowy. Wtedy koniecznie trzeba włożyć do środka jakiś kartonik na czas ozdabiania. No i poczekać aż wyschnie zanim będzie można malować drugi bok.
Zamiast farbek można użyć markerów do materiału, lepiej znoszą pranie, nie sztywnieją przy wysychaniu. Są dobre także do podpisywania ubranek do przedszkola.
Oprócz toreb dla babć, trzeba było koniecznie dorobić małe wersje dla dzieci ;)
Wszystkiego najlepszego w Nowym Roku! Pierwsza okazja do kreatywnej mobilizacji po świątecznym leniuchowaniu to Dzień Babci. Wszystkim Babciom życzę wielu prezentów zrobionych samodzielnie przez dzieci.
