Domek dla jeża wersja 2013

W ramach akcji ratujmy jesień... jeśli macie do zagospodarowania jakieś skarby ze spacerów, to można to wszystko uciapać z masą solną. Domek dla jeża w 2012 był tekturowy. W tym roku poszliśmy krok dalej, był z masy solnej. Być może za rok nauczymy się wypalać cegły i robić zaprawę ;)




Masę solną wykonałam według przepisu. Reszta to już radosna dziecięca twórczość ;)
Masę solną, którą będziemy jedynie malować najlepiej upiec, będzie twarda i trwała. Kiedy jednak w masę wkładamy różne dodatki, to można też po prostu zostawić ją do wyschnięcia. Będzie się trochę kruszyć, ale bez obaw - nie spleśnieje czy nie zaśmierdnie.

W masę solną można powtykać nie tylko kasztany i żołędzie, ale wszelkie orzechy, nasiona, patyki, suchy makaron...





 Mniej wprawne ręce mogą zrobić obrazki, torty, pizze czy inne płaskorzeźby. Wystarczy masę wyłożyć na podkładkę (kartonik, wieczko od słoika, pokrywka od plastikowego pojemnika) i powkładać w nią dodatki. Taki obrazek można powiesić na ścianie, tylko przed wyschnięciem trzeba zrobić w masie i podkładce dziurę.





Etykiety: , ,