Upalne lato wygoniło nas na dwór, ale powoli zmiana pogody pozwala też na zabawy w domu... Tak było w zeszłym tygodniu, kiedy zrobiło się zimno i wietrznie i pojawiła się pierwsza tęsknota za latem. Żeby polepszyć nastrój, naprawiliśmy widok za oknem ;)
Przy pomocy zestawu do malowania na szkle - folii, farbek witrażowych i książki ze wzorami oraz papieru i nożyczek. Farby są świetne, maluje się na folii, a kiedy wyschną, można je zdjąć i nakleić na dowolne szklane miejsce. Na przykład na okno.
To nasz zestaw:
Widziałam jednak też inne w sklepach papierniczych, plastycznych, a także na allegro. Trzeba tylko zwrócić uwagę, czy wszystkie nadają się dla dzieci. A także czy to farby do malowania bezpośrednio na szkle, których nie da się przekleić, czy to właśnie takie do przeklejania (te drugie polecam, ponieważ łatwo je zdjąć z okna). Należy tylko wyklejać okno, na które nie świeci długo i bezpośrednio słońce, bo farby mogą się rozpłynąć. Nasze wyklejane okno jest od północnego zachodu, w dodatku przesłonięte częściowo drugim blokiem, więc bezpośrednio mało nam świeci.
Farby są proste w użyciu. Na folii czarną farbą konturową odrysowujemy kształt. Wypełniamy kolorowymi farbkami, lepiej nie dawać za dużo, żeby się nie wylały poza krawędź. Jeśli farba nam ucieknie, można ją zdjąć patyczkiem.
Gotowe dzieła ozdobiły papierowy ogród na oknie.
